X muza
Wybrane atrakcje kulturalne Łodzi oraz Maurzyc i Nieborowa były celem wycieczki o nazwie „X muza” w ramach realizowanego projektu „Podróże po kulturze – historia, tradycja, sztuka”.
Nasz trzydniowy pobyt w Polsce środkowej, zaczęliśmy od obejrzenia niezwykle barwnego spektaklu wystawionego na dużej scenie Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi pt. „KRÓLOWA ŚNIEGU”. Nie posiadamy żadnych fotografii ze spektaklu (zakaz fotografowania) ale namiastkę tego czym byliśmy świadkami można podejrzeć pod tym linkiem.
Przed kolejnym celem naszej podróży, którym było Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi, udaliśmy się na krótki odpoczynek do łódzkiej Manufaktury, a ściślej mówiąc na jej imponujący rynek. Punktualnie o godz. 16:00 zwiedzaliśmy stałą wystawę etnograficzną pn. „Szare jak ziemia, barwne jak pamięć” poświęconą człowiekowi - jako twórcy kultury wsi okresu dwudziestolecia międzywojennego na terenie Polski środkowej. Poznaliśmy m.in. stroje ludowe oraz ozdoby izb charakterystyczne dla regionów: opoczyńskiego, rawskiego, łowickiego oraz sieradzkiego. Jednym z elementów tej wystawy była prezentacja multimedialna dotycząca zanikających rzemiosł.
Ostatnim elementem pierwszego dnia wyjazdu było zakwaterowanie i obiadokolacja w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym.
Drugi dzień to dalszy pobyt w centrum Łodzi. Tuż po śniadaniu udaliśmy się na spacer w kierunku rynku Manufaktury, który od 2017 r. nazwany został „Rynkiem Włókniarek Łódzkich”. Tam, opiekunka grupy pani Jasia z łomżyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, z okazji Dnia Dziecka obdarowała wszystkich (również organizatorów :-)) zimnymi lodami. Dziękujemy!
Kolejnym punktem wycieczki, była wizyta w Księżym Młynie – byłym zespole zabudowań fabryk włókienniczych, w których to Andrzej Wajda zekranizował powieść Władysława Reymonta „Ziemia obiecana”.
Stamtąd udaliśmy się spacerkiem do niezwykłego miejsca jakim jest Muzeum Kinematografii w Łodzi. Już na samym wejściu przywitali nas Filemon i Bonifacy – bohaterowie bajki wyprodukowanej przez łódzki Se-ma-for. I tu niespodzianka, uczestnicy wycieczki dobrze znali te postacie, choć podejrzewamy, że nie koniecznie z filmu rysunkowego. Na chwilę przed wejściem, obejrzeliśmy jeszcze charakterystyczne rekwizyty z planu kultowego filmu „Kingsajz”.
W samym muzeum, oprócz bardzo interesujących wystaw stałych: „Pałac pełen bajek”, „Sekrety filmu”, „Latająca maszyna” i „Od negatywu do kopii”, poznaliśmy również historię tego miejsca, która od początku swego istnienia mieści się w zabytkowym XIX – wiecznym pałacu Karola Scheiblera.
Kolejne atrakcje czekały na nas w Centrum EC1 - rozbudowanym i zrewitalizowanym kompleksie pierwszej łódzkiej elektrowni. Tam spędziliśmy ponad cztery godziny. Zaczęliśmy od pokazu filmowego w kinie sferycznym Planetarium EC1 pt. „ Dwa szkiełka” opowiadającego o odkryciach wielkich astronomów i fizyków: Galileusza, Newtona i Hubble'a. Po projekcji przeszliśmy do głównego budynku – Centrum Nauki i Techniki EC1. Tam, odbyliśmy trzygodzinny „spacer” po ścieżkach o nazwach: „Przetwarzanie energii” oraz „Rozwój wiedzy i cywilizacji”.
Trzeciego i ostatniego dnia, tuż po śniadaniu pożegnaliśmy się z Łodzią i wyruszyliśmy do Łowickiego Parku Etnograficznego w Maurzycach gdzie znajduje się skansen z zabytkami architektonicznymi z terenu dawnego Księstwa Łowickiego. Obejrzeliśmy budynki mieszkalne, inwentarskie oraz drewniany kościół św. Marcina z 1758 roku, w którym jeszcze do dnia dzisiejszego odbywają się nabożeństwa.
Ostatnim miejscem które zwiedziliśmy w czasie tego wyjazdu, był okazały Pałac Radziwiłów w Nieborowie. Pałac pełni rolę muzeum wnętrz rezydencji pałacowej z XVII – XIX wieku. Obejrzeliśmy wybitną kolekcję rzeźb, mebli, brązów, porcelany, tkanin, zbiorów bibliotecznych oraz obrazów i grafik. Uczestników naszych „podróży” zaskoczyła informacja, że swego czasu pałac był również siedzibą Akademii Pana Kleksa. To właśnie tam nakręcono najwięcej materiału filmowego o przygodach Adasia Niezgódki.
I tak oto, w tym niezwykłym miejscu zakończyliśmy naszą podróż po środkowej Polsce pn. „X muza”. Mamy nadzieję, że wycieczka na długo pozostanie w pamięci naszych „podróżników po kulturze”, a do odwiedzonych miejsc w przyszłości z chęcią powrócą.